Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 4
Ze swoich doświadczeń stwierdzam że kłopoty ze snem rzeczywiście nasiliły się ok 3dni przed. Ale chyba bym tego nie łączyła. Za to na pewno deficyt snu zaraz po porodzie :)
A u mnie trochę...
rozwiń
Ze swoich doświadczeń stwierdzam że kłopoty ze snem rzeczywiście nasiliły się ok 3dni przed. Ale chyba bym tego nie łączyła. Za to na pewno deficyt snu zaraz po porodzie :)
A u mnie trochę inne już realia. Szkoda że mój drobiażdżek nie dokończył rozwoju w brzuchu i musi nadrabiać. Ale z drugiej strony cieszę się z braku dolegliwości ciążowych, które odeszły nagle razem z porodem. Pozdrowienia dziewczyny, rozwiążcie ten styczniowy worek :)
zobacz wątek