Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 4

Sama świadomość podczas cc nie jest straszna. Same cięcie nawet wspominam bardzo miło, ale anestezjolog, który monitorował mój stan i mnie znieczulał bym mega fajny. Zresztą reszta osób biorących... rozwiń

Sama świadomość podczas cc nie jest straszna. Same cięcie nawet wspominam bardzo miło, ale anestezjolog, który monitorował mój stan i mnie znieczulał bym mega fajny. Zresztą reszta osób biorących udział również.
Mnie bardziej przeraża ten stan po cesarce pierwsza doba i opieka nad dzieckiem bo po pierwszej cc pomagał mi dużo w szpitalu mąż a teraz już w Gdańsku nie ma takiego szpitala gdzie może ktoś wejść .

zobacz wątek
10 lat temu
~keszczuk

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry