Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 4
W weju naczynia dają, ale kubek miałam swój bo latałam herbatkę albo sok ciepły robić. Kit że w szpitalu ukrop, ja lubię. Poza tym jedzenie w większości było zimne zanim się za nie zabrałam. Więc...
rozwiń
W weju naczynia dają, ale kubek miałam swój bo latałam herbatkę albo sok ciepły robić. Kit że w szpitalu ukrop, ja lubię. Poza tym jedzenie w większości było zimne zanim się za nie zabrałam. Więc przekąski wskazane, biszkopty owoce woda i soki. I wszystko co ułatwia higienę. I skraca czas bez dziecka, mimo że z opieki jestem zadowolona to wkurzyłam się trochę kiedy pierwszy raz wstałam pod prysznic po cc a jak wyszłam to położna mówi że mała przewinięta i nakarmiona. To ja tu walczę we łzach o cyckowanie a ona wzięła i poprostu dokarmiła.
zobacz wątek