Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 4
Lilith mi sie saczyly w dzien porodu w drodze do szpitala po tym jak troche chlusnelo i w zasadzie bylam na 100% pewna ze to wody bo mialy lekko rozowy kolor.
Ale na porodowce byla...
rozwiń
Lilith mi sie saczyly w dzien porodu w drodze do szpitala po tym jak troche chlusnelo i w zasadzie bylam na 100% pewna ze to wody bo mialy lekko rozowy kolor.
Ale na porodowce byla dziewczyna ktora dopiero na drugi dzien pojechala do szpitala z saczacymi wodami to ja opieprzyli ze 2 dni czekala.
Ale wyczytalam tez chyba wczoraj ze przed samym porodem duzo wiecej sluzu sie wydziela,pewnie czop powolutku odchodzi i przez to tez mozna miec wrazenie ze jest bardziej mokro. Obserwuj dokladnie co to bo jak rzeczywiscie wody to ja bym pojechala do szpitala.
zobacz wątek