Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 4
To wicie gniazda to chyba jakaś ściema heh.
Ja też dzisiaj wysprzątałam całe mieszkanie, łącznie z myciem podłóg, wyprasowałam conieco, zrobiłam porządny obiad, właśnie ciacho wyjęłam z...
rozwiń
To wicie gniazda to chyba jakaś ściema heh.
Ja też dzisiaj wysprzątałam całe mieszkanie, łącznie z myciem podłóg, wyprasowałam conieco, zrobiłam porządny obiad, właśnie ciacho wyjęłam z pieca, nawet po zakupy polazłam (a mieszkam na 4pietrze bez windy) i nic...cisza...nic się nie dzieje, a na dzisiaj miałam termin z USG.
Nie wiem ile jeszcze wytrzymam...rozruszanie się, jak chwilę tylko posiedzę, czy poleżę to niesamowity ból...wszystko mnie ciągnie tam na dole-też tak macie?
zobacz wątek