Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 4

No to tak, trochę się nasiedziałam w IP bo bylo nas 4 rodzące i po 7mej zaczęły się schodzić babki na planowane różne zabiegi. Ale pani doktor,nazwisko sobie zaraz przypomnę, bardzo dokładna i... rozwiń

No to tak, trochę się nasiedziałam w IP bo bylo nas 4 rodzące i po 7mej zaczęły się schodzić babki na planowane różne zabiegi. Ale pani doktor,nazwisko sobie zaraz przypomnę, bardzo dokładna i zrobiła co mogła żeby nie kłaść mnie na patologię, bo ją poprosiłam. Wylądowałam na porodówce, położne lekko drętwe ale miłe. I tu ukłon dla pani Reni H. która przekonała ordynatora że to ja powinnam mieć dziś cc a nie inne dwie dziewczyny (to była 8 cc od 24tej tego dnia) dziewczyny idą jutro planowo z rana. Cc w milej atmosferze, choć nie wybaczę nigdy rudej heldze która nie posłuchała mojej prośby o wstrzymanie się z cewnikiem do znieczulenia. Ani miła ani delikatna nie była, a to do niej z pewnością wróci. No i duży minus że tata zobaczył mala dopiero jak jechaliśmy na salę. Ale za to byl z nami tulił i chwalił sie rodzinie następne 4 godziny. Do tej pory opieka też bardzo ok. Ale gorąco jest tak że ja pierdziu. Jak macie pytania, chętnie w kolejnej wolnej chwili odpowiem.

zobacz wątek
10 lat temu
~debra.m

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry