Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 4
Cześć dziewczyny :) dziękuję za gratulacje :)
Kastinka u mnie to chyba 3 dni przed porodem coś dawało o sobie znać, bo spałam za dnia jak zabita, brzuch był tak nisko, że ledwo siedziałam i...
rozwiń
Cześć dziewczyny :) dziękuję za gratulacje :)
Kastinka u mnie to chyba 3 dni przed porodem coś dawało o sobie znać, bo spałam za dnia jak zabita, brzuch był tak nisko, że ledwo siedziałam i stałam i do tego spadek nastroju. A sam poród zaczął się po północy, odeszly wody, czop, skurcze prawie od razu co 4 min, w szpitalu jakoś 1:30 byliśmy a przed 8 już było po :) szok niesamowity, bo nic nie przeczuwałam kładąc się spać ;)
3majcie się dziewczyny, w nocy też miałam takie cyrki z przewracaniem się z boku na bok z brzuchem, tak jak opisujecie, już bliżej niż dalej, więc życzę Wam wytrwałości! :)
zobacz wątek