Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *12*
Witam porannie.
Popijam kawkę, oglądam "kawe czy herbate" i myślę nad planem porodu :) dla minie wogóle nie potrzebny. Wiadomo że są sprawy które nie chciałabym żeby się wydarzyły...
rozwiń
Witam porannie.
Popijam kawkę, oglądam "kawe czy herbate" i myślę nad planem porodu :) dla minie wogóle nie potrzebny. Wiadomo że są sprawy które nie chciałabym żeby się wydarzyły np. cięcie krocza albo że chce rodzić w pozycji dla mnie najwygodniejszej, móc aktywnie przebyć poród.. ale po co od razu plan? Człowiek nastawi się na to co sobie umyślał a tu zderzenie z rzeczywistością. Najważniejsze jest bezpieczeńswto i opieka.
Izulucha u nas też jest nacisk na karmienie piersią..ja odczułam to bardzo. na oddziałe dostanie się mm ale z łaską i za każdym razem trzeba się tłumaczyć dlaczego.. a o komentarzach nie wspomnę.
Ja jestem za "wolną wolą" każdy robi tak jak czuje i już. Mateusza karmiłam od początku naprzemiennie ale tylko przez tydzień potem już tylko mm. I Mati ma się dobrze. :)
Pytałam znajomej o to kąpanie(rodziła nie dawno)... w pierwszej dobie nie kąpią(maź płodowa) a potem już tak.
Jumelka nie martw się. Ja zdałam za 3 podejściem. Trening czyni mistrza, na pewno Ci się uda!!
Miłego dnia!!
zobacz wątek