Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *13*
hej
ja od jakiś dwóch tygodni zupełnie pozmieniały nam się plany. Mąż zmienia prace i musimy od początku sierpnia zamieszkać w Warszawie. Najgorsze jest to że musimy szybko znaleźć sobie...
rozwiń
hej
ja od jakiś dwóch tygodni zupełnie pozmieniały nam się plany. Mąż zmienia prace i musimy od początku sierpnia zamieszkać w Warszawie. Najgorsze jest to że musimy szybko znaleźć sobie mieszkanie bo tym razem firma nie zapewni a w warszawie strasznie trudno o tanią czystą stancję. Oprócz tego chcemy szybko kupić mieszkanie żeby nie wydawać kroci na stancję- tam za mieszkanie na totalnym zadupiu płaci się tyle samo co za mieszkanie w śródmieściu. najgorsze jest oczywiście to że termin mam na 10.09 z USG 3.09 a tu przeprowadzka, szukanie mieszkania do kupienia i stancji. W ten weekend byliśmy w warszawie u dewelopera i powiem wam ze jestem w szoku. Ceny są tak po zawyżane że w ciągu jednej rozmowy Pani zeszła nam o 130tys z ceny!! A wcale sie nie targowaliśmy. Szok, patrzcie jak się można wkopać. Przecież jak ktoś bierze kredyt to czasem jest to 10-15 lat spłacania dłużej. Dlatego postanowiliśmy z mężem się nie spieszyć z kupnem tylko spokojnie pomieszkać chwile na stancji i poszukać dobrej okazji. Jeśli chodzi o kupno mieszkań to mam jeszcze jedną uwagę jak się kupuje w miarę nowe mieszkanie ale z rynku wtórnego to wychodzi często drożej niż kupno nowego od dewelopera, np oglądaliśmy mieszkanie które było wydawało się w korzystnej cenie i dostępne tylko przez agencję, wydawało się ze jest tańsze a tu jak doliczyliśmy koszty parkingu, podatku PCC i prowizje agencji to wyszło drożej niż nowe mieszkanie. No to tyle z moich obserwacji z kupna mieszkań, możne komuś się przyda:) póki co jestem w delikatnej psychozie. Boje się ze możemy nie znaleźć stancji, tej całej przeprowadzki i wicia gniazdka na nowo, bo przecież termin tuz tuz a przecież dziecku może się spieszyć na świat:) i tak jak wcześniej nie mogłam doczekać się narodzin córeczki tak teraz zaciskam nogi i mam nadzieję jeszcze tydzień przenosić dłużej ciążę. A teraz każdy weekend w trasie - do warszawy i z powrotem do gdańska. Torba do szpitala jeździ z nami w razie czego. Za tydzień przeprowadzka a ja nawet nie wiem gdzie będę mieszkać. Do tego w warszawie nie znam tych szpitali, nie wiem gdzie jechać i słyszałam ze ostatnio zamknęli tam 3 porodówki - remont - i miejsce w 4-osobowej sali to teraz tam luksus. kobiety leżą z dzieciaczkami na korytarzach. Super. przynajmniej nie zastanawiam się teraz nad tymi wszystkimi pierdółkami jaką butelkę kupić, jaki smoczek będzie lepszy. tylko czemu czas tak szybko leci?!
zobacz wątek