Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *13*
Ja na poczatku tez nie wyobrazalam sobie porodu z mezem... ale moj maz zdecydowanie zagral mi na sumieniu mowiac , ze nie wyobraza sobie nie uczestniczyc w narodzinach naszego malucha i mowy nie...
rozwiń
Ja na poczatku tez nie wyobrazalam sobie porodu z mezem... ale moj maz zdecydowanie zagral mi na sumieniu mowiac , ze nie wyobraza sobie nie uczestniczyc w narodzinach naszego malucha i mowy nie ma, ze nas w takiej sytuacji zostawi same. I to dla niego bardzo wazne. No i bedziemy rodzic razem :D
zobacz wątek