Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *13*
Rumink@, ale nam chyba możesz powiedzieć ;)
Fajne sa te sposoby wybierania imion. My dla córci tak naprawde wybraliśmy 5 minut po porodzie, ale mieliśmy dwa, które nam sie podobały: Agatka i...
rozwiń
Rumink@, ale nam chyba możesz powiedzieć ;)
Fajne sa te sposoby wybierania imion. My dla córci tak naprawde wybraliśmy 5 minut po porodzie, ale mieliśmy dwa, które nam sie podobały: Agatka i Natalka. I zostało Natalka :)
No, ale żeby wybrac te dwa spośród wszytskich to musielismy dwa razy debatowac z książka imion żeńskich i tez tak samo przydzielalismy punkty.
Z kolei z synkiem wiedzieliśmy juz przed narodzinami córeczki, że jeżeli bedzie synek to bedzie Pawełek. Mój ukochany braciszek ma tak na imie, dlatego taki sentyment mam do tego imienia :D
A z takich spraw codziennych... trzeci dzień robię konfiturę z wiśni, tzn. moja mama mi pomaga. Bo kupiłysmy aż 15 kg wiśni, więc troszke roboty było, aby to wszytsko wydrylować, odparować, powkładac do słoików... Ale za to ten nieziemski smak wiśni w pleśniaku/rogalikach lub w zimę do herbaty mam nadzieje, że zrekompensuje mi to stanie przy garkach :)
Miłej niedzieli życzę :)
zobacz wątek