Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *14*
~Leokadia
No widzisz, odkryłam nową przypadłość w ciąży - na wzrok mi coś padło :)
Ja za każdym razem jak widzę swój brzuch w lustrze czy jakiejś szybie wystawowej, to patrzę z...
rozwiń
~Leokadia
No widzisz, odkryłam nową przypadłość w ciąży - na wzrok mi coś padło :)
Ja za każdym razem jak widzę swój brzuch w lustrze czy jakiejś szybie wystawowej, to patrzę z niedowierzaniem, że jest taki wielki, a że jeszcze dwa miesiące przede mną - to przekracza moją wyobraźnię...
Zaczęłam rozumieć, dlaczego pod koniec ciąży kobietom jest już wszystko jedno, chcą po prostu urodzić i mieć spokój z tym brzuchem.
Fajne te wasze malunki ścianowe :)
Ja jak już wspominałam wcześniej - zostałam pozbawiona wszelakich talentów oraz kreatywności przez mojego syna (liczę na to, że dla siebie trochę zabrał, a jak już wylezie, to mi to wróci). Może jakiś czas temu bym jeszcze próbowała coś na ścianie koło łóżeczka namalować, ale teraz nawet się nie podejmuję. Za to mam inną koncepcję - jakiś czas temu w Jysku w promocji kupiliśmy dywanik, zielony w pomarańczowe żyrafy. Tak strasznie mi się podobał, że chciałam go mieć nie mając nawet planu, co z nim zrobię. I teraz już wiem - będzie wisiał na ścianie koło łóżeczka.
zobacz wątek