Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *15*
Jakoś nie wyobrażam sobie porodu w domu i nie chodzi mi o komplikacje itp., tylko szpital to szpital, tam jest ten "klimat", a w swoim łóżku jakoś dziwnie bym się czuła.
Jakoś nie wyobrażam sobie porodu w domu i nie chodzi mi o komplikacje itp., tylko szpital to szpital, tam jest ten "klimat", a w swoim łóżku jakoś dziwnie bym się czuła.
zobacz wątek