Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *17*
Witam,
brakowało mi zajęć to proszę bardzo - wczorajsze wyniki moczu nie za bardzo - jakieś bakterie, leukocyty itp., wg. mojego lekarza przyplątała się jakaś infekcja, wygląda na...
rozwiń
Witam,
brakowało mi zajęć to proszę bardzo - wczorajsze wyniki moczu nie za bardzo - jakieś bakterie, leukocyty itp., wg. mojego lekarza przyplątała się jakaś infekcja, wygląda na to, że bezobjawowa o dziwo, kazał brać Urosept i zrobić posiew więc dziś rano już miałam co robić. Od siebie dodałam żurawinę w każdej dostępnej postaci i cóż, we wtorek okaże się co dalej. Strasznie mnie to zmartwiło, przez całe 8 miesięcy nic a tu taka niespodzianka :( Niby nie zagraża to dziecku ale i tak się martwię. Miałyście dziewczyny coś takiego ??
Ja do Lidla nawet nie wejdę. Po ilości prania (właśnie pierze się ostatnie) i co gorsza prasowania widzę, że stanowczo przesadziłam z ilością garderoby dla juniora. Moje ostatnie już zakupy to wanienka, której ciągle nie mam i dwa staniki do karmienia, które już idą do mnie aż z Wlk. Brytanii. Oby rozm. okazał się właściwy. Pościele do łóżeczka i wózka dostanę w prezencie od rodzinki a karuzelę nad łóżeczko kupią nam ludzie z firmy męża też w ramach prezentu.
Wczoraj kupiłam w Jysku fajny pokrowiec, pasuje do skrzyni pod łóżeczko, mam zamiar dziś zapakować do niego wszystkie kołderki, pościele, kocyki itp. które na razie nie będą potrzebne a tak przynajmniej się nie zakurzą.
zobacz wątek