Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *17*
Ja własnie po obiedzie, zjedliśmy sobie i jeszcze pojadłam winogron i śliwek:P
Jaś teraz robi autostradę i ok 40 samochodzików lezy mi pod nogami:)
Dobrze,że sam po...
rozwiń
Ja własnie po obiedzie, zjedliśmy sobie i jeszcze pojadłam winogron i śliwek:P
Jaś teraz robi autostradę i ok 40 samochodzików lezy mi pod nogami:)
Dobrze,że sam po sobie sprząta:) Dziękuję Bogu,że mam takiego grzecznego (póki co,tfu tfu) synka, pomaga mi a dzisiaj powiedział ze kocha Marysię:) Ale zaraz zaczął krzyczeć, "mamunia wyciągaj Marysię, wyciągaj.. i weź mu to wytłumacz,ale się udało:) do.. następnego "wyciagania"..:)
zobacz wątek