Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *17*
Ewciuś, ja mam takie same obawy jak Ty :) Dlatego daruję sobie jakiekolwiek leżaczki bujaczki. Podłoga i gruby kocyk jak dla mnie jest wystarczająca dla takiego malucha. A jak już wystarczająco...
rozwiń
Ewciuś, ja mam takie same obawy jak Ty :) Dlatego daruję sobie jakiekolwiek leżaczki bujaczki. Podłoga i gruby kocyk jak dla mnie jest wystarczająca dla takiego malucha. A jak już wystarczająco podrośnie, to fotel do karmienia jaki mam, można położyć i będę z niego korzystać w miarę potrzeb.
Obawiam się również, że jak maluch przyzwyczai się do bujania, a z leżaczka wyrośnie to co ja zrobię? Przecież, nie będę klopsika na rękach bujać, bo w pewnym momencie nie będzie już lekko.
Zastanawiam się, czy Zosia będzie pamiętać z brzuszka dźwięk miksera :P Siostra się śmieje, że zapoznaje się z nim od poczęcia, więc teoretycznie powinien ją nawet uspokajać.
zobacz wątek
14 lat temu
pieczenienatalia