Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *2*
roli z tym niedowierzaniem zwykle tak na poczatku ;) Ja dosc dlugo nie zachodzilam w ciaze i jakos sceptycznie podchodzilam do wyniku testu,poza tym jak mowisz na samym poczatku to nawetlekarze...
rozwiń
roli z tym niedowierzaniem zwykle tak na poczatku ;) Ja dosc dlugo nie zachodzilam w ciaze i jakos sceptycznie podchodzilam do wyniku testu,poza tym jak mowisz na samym poczatku to nawetlekarze nie do konca powaznie traktuja,zakladaja ,ze wszystko sie moze wydarzyc dlatego nie spiesza sie z zakladaniem karty ciazy czy zaswiadczeniami,ale trzeba byc dobrej mysli. Czas leci jak szalony. "Wczoraj" sie dowiedzialam (w 4 tygodniu)a dzis juz 10 tydzien ;)
Glowa do gory i optymizmuuu!!!
zobacz wątek