Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *21*
~ polapola
Ja też ciągle jakaś rozkojarzona jestem. W sklepach w ogóle się nie ogarniam. Z. mi docina, że jestem z lekka upośledzona umysłowo w tej ciąży. No ale ma rację. Nawet wybór smaku...
rozwiń
~ polapola
Ja też ciągle jakaś rozkojarzona jestem. W sklepach w ogóle się nie ogarniam. Z. mi docina, że jestem z lekka upośledzona umysłowo w tej ciąży. No ale ma rację. Nawet wybór smaku batoników jemu zostawiam, bo gdybym miała sama decydować, to bym stała przy półce i stała...
zobacz wątek