Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *22*
allle intensywny dzień :)
byliśmy na obiedzie u jednej siostry a później umówiliśmy się na spacer na Skwerze w Gdyni z drugą siostrą i dopiero wróciliśmy do domku. Tak mi się piwa chciało i...
rozwiń
allle intensywny dzień :)
byliśmy na obiedzie u jednej siostry a później umówiliśmy się na spacer na Skwerze w Gdyni z drugą siostrą i dopiero wróciliśmy do domku. Tak mi się piwa chciało i siostrzyczka kochana przypomniała mi o czymś takim jak piwo bezalkoholowe!! i własnie popijam zimnego Lecha Free :D a małżonek robi kolacyjkę :)
Trochę się zdenerwowałam na drodze, bo jakiś osioł jechał na motorze i robił jakieś dziwne rzeczy a mój mąż jakoś też dziwnie jechał za nim , trabił i tak dalej. Musiałam normalnie na niego nakrzyczeć aż. Nie lubię jak tak robi, ja rozumiem, że tamten stwarza niebezpieczeństwo ale dlaczego mój musi jeszcze to pogarszac? Męskie ambicje cholera jasna!
zobacz wątek
14 lat temu
pieczenienatalia