Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *22*
Cześć dziewczyny :)
Widzę, że dzień nieobecności i dobre pół godziny czytania, co się wydarzyło u Was.
Bladykot - gratulacje :)
My mieliśmy pracowity weekend,...
rozwiń
Cześć dziewczyny :)
Widzę, że dzień nieobecności i dobre pół godziny czytania, co się wydarzyło u Was.
Bladykot - gratulacje :)
My mieliśmy pracowity weekend, trochę remontowo (w końcu zostałam dopuszczona do wałka i trochę mogłam pomalować kawałek ściany), a trochę imprezowo. Byliśmy na noc u znajomych, impreza do 5:30 rano...
Lech bezalkoholowy zaspokaja mi w dużej mierze potrzebę napicia się piwa. Samo trzymanie butelki już pomaga :)
Teraz już po każdej nocy budzę się obolała. Najgorsze jest to, że ból w stawach biodrowych zaczął mi promieniować na nogi - podniesienie się z łóżka to masakra: spuchnięte stopy bolą, zgiąć się nie można, podeprzeć opuchniętą dłonią też nie i jeszcze ogólny niedowład nóg... Mały szaleje w ciągu dnia bardzo, napina się, chyba gniecie mi resztę niezgniecionych jeszcze flaków.
I czasem mam takie dziwne odczucia. Nie wiem, czy to skurcze, czy nie, bo atakują w różnych miejscach, czasem bolą, czasem nie, trwają kilka sekund, albo kilka minut, dziecko czasem się przy tym rusza, a czasem nie... Brzuch niby nieco opadł, ale i tak jest strasznie wysoko nadal. Powoli zaczynam mieć dość.
Mam do Was pytanie. Czy któraś robiła zakupy w tej hurtowni dziecięcej w Żukowie na ul. Kościerskiej? Mamy jeszcze trochę rzeczy do dokupienia i zastanawiam się, czy poza Gdańskiem nie będzie taniej niż w Gdańsku. A co weekend niemal przejeżdżam tamtędy i nigdy nie pamiętam, żeby Was o ten sklep podpytać.
zobacz wątek