Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *22*
Witajcie,
ja dziś uwięziona w domu - czekam na transport lodówki - co już zdążyło się odbić niekorzystnie na moim nastroju. Czy Was teraz też jest tak łatwo wyprowadzić z równowagi...
rozwiń
Witajcie,
ja dziś uwięziona w domu - czekam na transport lodówki - co już zdążyło się odbić niekorzystnie na moim nastroju. Czy Was teraz też jest tak łatwo wyprowadzić z równowagi dobrymi radami, super pomysłami i w ogóle ?? Wrrr ... Mimo najszczerszych chęci każda moja rozmowa tel. z mamą sprowadza się do tego, że ja się wściekam i potem mam za to do siebie żal. Nie wiem czy to mój charakter, za długie siedzenie w domu czy po prostu hormony ? Osobiście mam nadzieję, że to trzecie, bo wtedy jest dla mnie jeszcze jakaś nadzieja ;)
Jeśli chodzi o termin porodu to z USG mam na 27.09 i zasadniczo to wolałabym w dwupaku doczekać kolejnej wizyty 22.09, na której dostanę skierowanie na CC. Jakoś tak lepiej się czuję z myślą, że pojadę przygotowana i na spokojnie, ale jak będzie to zobaczymy. U mnie skurcze pojawiają się czasami ale są nieregularne i niezbyt bolesne, więc nie zwracam na nie uwagi. Poza tym fryzjera mam dopiero jutro, więc dzisiejszy dzień absolutnie nie wchodzi w grę ;)
zobacz wątek