Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *22*
no mnie ostatnie dni mocno dają w kość.. ciągle myślę o porodzie o tym co będzie później.. a teraz jeszcze ja przeziębiona, Mati coraz bardziej kaszle a podać mu jakiekolwiek lekarstwo to nie lada...
rozwiń
no mnie ostatnie dni mocno dają w kość.. ciągle myślę o porodzie o tym co będzie później.. a teraz jeszcze ja przeziębiona, Mati coraz bardziej kaszle a podać mu jakiekolwiek lekarstwo to nie lada wyczyn i ja sama nie dam rady bo ktoś musi mi go przytrzymać. na szczęście zostaje inhalator.
Do tego mieliśmy przeboje z łóżeczkiem. Moja intuicja mnie nie zawiodła i łóżeczko na żywo nam się nie spodobało.. miało braki w wyglądacie że tak to ujmę.. Odesłaliśmy je i wczoraj pojechaliśmy do sklepu kupić. I takim oto sposobem łóżeczko już stoi i się wietrzy.. Teściowa uszyje mi poszewki na kołderkę i podusie i gotowe.
zobacz wątek