Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *22*
oj u nas też nie za ciekawie z wydatkami. Ostatnią stłuczkę musieliśmy pokryć z własnych pieniędzy, żeby zniżki na ubezpieczeniu nie stracić.
I trzeba było wyłożyć sporo kasy. Nie za fajnie...
rozwiń
oj u nas też nie za ciekawie z wydatkami. Ostatnią stłuczkę musieliśmy pokryć z własnych pieniędzy, żeby zniżki na ubezpieczeniu nie stracić.
I trzeba było wyłożyć sporo kasy. Nie za fajnie bo raz, że dziecko w drodze, a dwa, że zaraz pensji nie będę miała.
Mój się przesiadł na autobus. Ale ociąga się z zakupem miesięcznego (brak karty miejskiej) i nie wiem czy to na to samo teraz nie wychodzi, jeżdżąc na jednorazowych biletach.
No ale i tak 'zaraz' idzie na długi urlop ze względu na nas, więc później na pewno trzeba będzie się za to wziąć.
zobacz wątek
14 lat temu
malinowa mandarynka