Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *26*
no ja za 1x mama przyleciala 10 dni po porodzie, i b.zalowalam, bo z Blanka byly problemy, i jak za kilka dni sis doleciala to mnie nie poznala, bylam tak zdolowana, maz byl kochany, ale jako...
rozwiń
no ja za 1x mama przyleciala 10 dni po porodzie, i b.zalowalam, bo z Blanka byly problemy, i jak za kilka dni sis doleciala to mnie nie poznala, bylam tak zdolowana, maz byl kochany, ale jako mlodzi rodzice wielu rzeczy nie wiedzielismy, do tego klocilismy sie, bo obwinialismy sie nawzajem ze cos zle robilismy, a z czasem wiem, ze to nie byla niczyja wina, tylko po prostu na nas trafilo...jak bylam w szpitalu, to maz byl, jego brat chcial odwiedzic nas, ale mloda byla pod lampami, i nie zyczylam gosci, co innego moja sis albo mama, i nie bylam w nastroju itp, zrozumial i nie naciskal...niektorym znajomym trzeba bylo delikatnie powiedziec, ze ja nie zcze gosci, ale wielu bylo b.ok, dopiero po miesiacu zaczelismy spotykac sie, bo byly swieta sylwester itp...
teraz mama przyleciala juz wczesniej, bo jest Blanka, sis i moja mama i corka beda mnie odwiedzac w szpitalu, maz non stop ze mna, i pewnie znow jakos po 2-3 tyg zaczen odwiedzac gosci...
ja ide do hiszpanskiej restauracji na obiad jak corka zbudzi sie...
zobacz wątek