Odpowiadasz na:

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *26*

My też już po dłuuuugaśnym spacerze poprzedzonym basenem, wypływałam się, wychodziłam i ... niestety, nadal nic. No ale chociaż dzionek upłynął przyjemnie.

Jeśli chodzi o wizyty to w... rozwiń

My też już po dłuuuugaśnym spacerze poprzedzonym basenem, wypływałam się, wychodziłam i ... niestety, nadal nic. No ale chociaż dzionek upłynął przyjemnie.

Jeśli chodzi o wizyty to w czasie pobytu w szpitalu jak najbardziej dopuszczam tą opcję i wiem, że pewnie przyjadą zarówno rodzice jak i najbliższa rodzinka. Nawet się na to cieszę, bo przynajmniej czas szybciej zleci.
Jeśli natomiast chodzi o czas po naszym powrocie do domu to założyliśmy z mężem, że przynajmniej pierwsze dwa tygodnie chcielibyśmy spędzić sami tj. we trójkę. Oczywiście nasze optymistyczne założenie, że poradzimy sobie ze wszystkim bez żadnej pomocy może się nie sprawdzić i wtedy wiem, że mogę liczyć na pomoc mamy i cioci, ale cóż ... na razie jesteśmy dobrej myśli.

zobacz wątek
14 lat temu
Monia Er

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry