Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *26*
ja spotkałam sie z tym że jest jakieś male "promieniowanie" po chemii ale to pewnie zależy po jakiej moj mąż miał bardzo mocną pamiętam, że ktos mi mówił, że córka nie powinna do niego przychodzić...
rozwiń
ja spotkałam sie z tym że jest jakieś male "promieniowanie" po chemii ale to pewnie zależy po jakiej moj mąż miał bardzo mocną pamiętam, że ktos mi mówił, że córka nie powinna do niego przychodzić parę dni o ciaży chyba też coś było..
tylko nie oszukujmy sie to my ludzie z zewnątrz jesteśmy większym zagrożeniem dla pacjenta po chemii któremu odporność spada praktycznie do zera niż ta dawka leku która może na nas oddziaływać
zobacz wątek