Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *26*
wiecie co.... dla mnie to jest paranoja... i to chyba tak tylko w Polsce jest...
Co mam do tego donoszone dziecko skoro na świat nie chce jeszcze przyjść... nic tylko na drugi dzień...
rozwiń
wiecie co.... dla mnie to jest paranoja... i to chyba tak tylko w Polsce jest...
Co mam do tego donoszone dziecko skoro na świat nie chce jeszcze przyjść... nic tylko na drugi dzień po planowanej dacie porodu iść do pracy bo ciąża się skończyła ... bo dziecko donoszone...
Najgorsze jest to że jedni dają a drudzy nie ...
titina idź do lekarza ogólnego, on na pewno Ci nie odmówi, a nie ma co tracić dni z macierzyńskiego bo nikt Ci ich nie odda... niestety
Normalnie jak moja gin wykręci taki numer to chyba tam rozróbę zrobię :P chyba od tych hormonów taka waleczna się zrobiłam :)
zobacz wątek