Odpowiadasz na:

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *26*

~ Natalia - Dobry pomysł, chociaż pewnie lada moment sama nam znikniesz na kilka dni :)
A ja chyba muszę przyznać, że seks faktycznie działa. Do dzisiaj nie miałam żadnych symptomów... rozwiń

~ Natalia - Dobry pomysł, chociaż pewnie lada moment sama nam znikniesz na kilka dni :)
A ja chyba muszę przyznać, że seks faktycznie działa. Do dzisiaj nie miałam żadnych symptomów nadchodzącego porodu. A tu proszę: wieczorem skurcze co 8-11 minut i czop się częściowo oderwał (raczej powiedziałabym, że nie miał koloru). Skurcze minęły po prysznicu, ale chyba znów coś się dzieje...

Dużo rzeczy nam wyszło dosłownie na ostatnią chwilę, ale w końcu jest szafa, dzięki której odgruzowałam sypialnię i mogłam przygotować łóżeczko, dotarł wózek, skończyłam pranie wszystkich ciuchów i chyba młody uznał, że czas się ruszyć.
Jeszcze tylko torba - większość rzeczy już przygotowana do spakowania, ale muszę jeszcze sprawdzić listę i pomyśleć.
Teraz tylko jedno pytanie: czy do porodu mam dwa dni, czy raczej dwa tygodnie...
Jakieś sugestie, na co się nastawiać?

zobacz wątek
14 lat temu
marta29

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry