Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *26*
~ polapola
Mnie też napada infekcja co jakiś czas, ale jeszcze przed ciążą zaważyłam, że napadają rzadziej, jak do mycia używam tylko wody. Od dłuższego czasu nie używam żadnego płynu,...
rozwiń
~ polapola
Mnie też napada infekcja co jakiś czas, ale jeszcze przed ciążą zaważyłam, że napadają rzadziej, jak do mycia używam tylko wody. Od dłuższego czasu nie używam żadnego płynu, głównie z powodu zapaleń cewki moczowej przechodzących w zapalenie pęcherza (zwykle miewałam przynajmniej 2 razy w roku, w tym jeszcze ani razu, jedynie jakieś drobiazgi, z którymi radził sobie urosept), a przeważnie po chwili
do zestawu dołączała jakaś infekcja grzybicza.
Kumpela za radą swojej lekarki używa do mycia przeważnie wody przegotowanej bez żadnych dodatków i też twierdzi, że od tego czasu ma mniej problemów ginekologiczno-urologicznych.
No i tak jak Monia mówi - papier zapachowy. Rumiankowy (chyba regina) raczej jest ok, ale kolorowe zapachowe mnie podrażniały.
zobacz wątek