Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *3*
U mnie chyba póki co wszystko w normie. Humorki swoje miewam, wiadomo, ale mąż chyba już się przyzwyczaił do wiedźmy w domu ;)
Teraz to najbardziej drażni mnie zawodzenie synka,...
rozwiń
U mnie chyba póki co wszystko w normie. Humorki swoje miewam, wiadomo, ale mąż chyba już się przyzwyczaił do wiedźmy w domu ;)
Teraz to najbardziej drażni mnie zawodzenie synka, próbuje nas sprawdzać i odgrywa takie role, że czasami to aż śmiać mi się z niego chce (ale ze mnie paskudna matka).
zobacz wątek