Odpowiadasz na:

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *9*

~ Natalia
Ja też wpadłam do Maca ostatnio, byliśmy głodni przed kinem, a na pizzę by było za mało czasu.
Akurat kolejki nie było, ale za to długo się zastanawiałam, a później... rozwiń

~ Natalia
Ja też wpadłam do Maca ostatnio, byliśmy głodni przed kinem, a na pizzę by było za mało czasu.
Akurat kolejki nie było, ale za to długo się zastanawiałam, a później "domawiałam" jeszcze dwa razy w tej samej kasie. Dziewczyna za kasą cały czas z uśmiechem, zero zniecierpliwienia, jakby chciała powiedzieć, że mam tyle czasu na myślenie ile chcę, ona to rozumie :)

I zgadzam się z Wami, kobiety częściej reagują w autobusie czy tramwaju, gdy stoję, bo nie ma wolnych miejsc, żeby usiąść. Raz tylko młody facet mi ustąpił miejsca, a tak to cały czas panie od około lat 40 wzwyż. To chyba chodzi o to, że one wiedzą jak to jest.

Zauważyłam też, że kobiety częściej pomagają wtaszczyć wózek z dzieckiem do trajtka, czy po schodach. Czasem nawet z wyprzedzeniem planują ten ruch i od razu w potrzebie pędzą pomagać. Fajnie to wygląda z boku, jak taka kobieta się czai do startu :)