Odpowiadasz na:

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *9*

ja na zwolnieniu jestem od 3 tygodni i baaardzo żałuje ze wcześniej nie poszłam. najgorzej wyrwać się z tego rytmu pracy. Ale teraz jak już się wyrwałam i spojrzałam chłodnym okiem na moja prace... rozwiń

ja na zwolnieniu jestem od 3 tygodni i baaardzo żałuje ze wcześniej nie poszłam. najgorzej wyrwać się z tego rytmu pracy. Ale teraz jak już się wyrwałam i spojrzałam chłodnym okiem na moja prace to widzę jaka byłam głupia z tył łażeniem i udowadnianiem że dam rade. Człowiek tylko się starał, dawałam się wykorzystywać jak wrzucili mi na głowę cały dział, a kierownik który powinien się tym zajmować albo urlopował sobie albo był nieobecny w pracy , tj oficjalnie obecny ale w rzeczywistości go nie było. Stres, przesiadywanie godzinami w pracy to nie jest bez wpływu na dziecko i niestety skutki mogą być nieodwracalne. A pomnika za lojalność i poświęcenie nikt mi nie postawił. ostatnio, tj wczoraj okazało się ze dyrektor zabrał mi nawet mały gówniany dodatek do wypłaty bo "już jestem na zwolnieniu". jestem taka zła. mogłam od razu pójśc na zwolnienie i wtedy mieliby kłopot!