Re: Mamusię wrzesień - październik 2016 (2)
Ja jestem na zwolnieniu od miesiąca, puki co jeszcze nie zaczęłam się nudzić. Praca stojąca i wymagająca bardzo dużego kontaktu z ludzi, więc odpuściłam szybciej niż początkowo planowałam, ze...
rozwiń
Ja jestem na zwolnieniu od miesiąca, puki co jeszcze nie zaczęłam się nudzić. Praca stojąca i wymagająca bardzo dużego kontaktu z ludzi, więc odpuściłam szybciej niż początkowo planowałam, ze względu na właśnie stanie oraz ryzyko zakażeń (i tak 2 grypy przeszłam).
Jestem Monika - jestem w bardzo podobnej sytuacji , mieszkam w Gdyni nie przekonuje mnie Redłowo - mąż 2 godziny po porodzie ma wyjść i nie ma wstępu na oddział, dziecko tylko za szybą może oglądać. W Wejherowie są pokoje pojedyncze (płatne) , gdzie ojciec może być przez cały pobyt i na tym mi zależy dlatego chciałabym tam rodzić. Chyba, że dziecko nie ułoży się odpowiednio czy będzie jakieś ryzyko - to będę chyba za Kliniczną. Wejherowo jako miejsce urodzenia -to tylko papier a mój komfort psychiczny i warunki w tym dniu są bardzo ważne.
Jestem zapisana do szkoły rodzenia super mama, na kurs na Pogórzu od 24 kwietnia, wybrałam ją ponieważ jest refundowana. Spotkania 2 razy w tygodniu, w tym jedno to teoria a drugie to gimnastyka.
Na razie dużo spaceruję po lesie i nad morzem, z psem.
Od 2 dni natomiast ćwiczę z Angeliką Pióro na YT , zestawy dla kobiet w ciąży - polecam.
Jestem otwarta na spotkanie :)
zobacz wątek