Re: Mamusię wrzesień - październik 2016 (2)
Hej hej jesteśmy i wszystko z nami w porządku. Zalatana jestem ostatnio bo z synem muszę jeździć na rehabilitację kręgosłupa (okazało się że ma duże skrzywienie, zapadnięta klatkę i jakieś...
rozwiń
Hej hej jesteśmy i wszystko z nami w porządku. Zalatana jestem ostatnio bo z synem muszę jeździć na rehabilitację kręgosłupa (okazało się że ma duże skrzywienie, zapadnięta klatkę i jakieś przykurcze mięśni - aż się zdziwiłam bo chodzi na basen korekcyjna i ma 3 razy WF a tu o..) na Polanki a codziennie rano z Sopotu to kawałek drogi, później szybko do szkoły i w domu musimy nadrabiać to co przerabiali w szkole - katastrofa.
W zeszłym tygodniu zapisałem się prywatnie na dodatkowe USG żeby mąż z synem mogli zobaczyć jak wygląda nasz bobas, było super akurat jak lekarz zaczął badanie mloddy głaskał się po głowie, męża zachwycił widok paluszków które gin kazał Tomkowi (mój starszaka) policzyć no i oczywiście potwierdził że będzie chłopak bo fajnie rozłożył nogi i było wszystko pięknie widać. Teraz glowimy sie nad imieniem i nie jest to prosta sprawa.
Byłam u dr Plewy bardzo sympatyczny wesoły dokładny cierpliwy no poprostu super lekarz.
Co jeszcze ciekawego zapisałam się na USG połówkowe do dr Brzóski z Invicty (280 zł z nagraniem - kupa kasy ale stwierdziłam że skoro chodze do gin na NFZ to sobie na takie szaleństwo pozwolę).
Ostatnio coraz częściej czuję też ruchy super uczucie już zapomniałam jakie to jest przyjemne.
Niestety ale też pojawiają się kolejne gorsze stron ciąży jak zgaga i koszmarne zaparcia (piję kefir do tego zjadam z 5 ogórków kiszonych popijam woda gazowaną i nic, nawet syrop lactulosal nie specjalnie mi pomaga). W poprzedniej ciąży niestety też tak miałam i tak sobie myślę że teraz jak zacznę rodzić to poprosze o lewatywę żebym nie miała problemów przez parę dni po porodzie.
Ale dalekosiężne myśli co. Chociaż czasami to wydaje mi się że to wszystko to zleci tak szybko że nim się obejrzymy to będziemy miały nasze dzieci na świecie.
Ja na razie nic jeszcze nie kupuję a teoretycznie to muszę kupić tylko wózek i fotelik samochodowy bo ubrania i kocyki mam po Tomku (zostawiła sobie wszystko do 3 lat także to mam z głowy). Łóżeczko dostanę od koleżanki.
Idę się wziąć do roboty koniec lenienia się muszę ugotować zupę i trochę ogarnąć w domu. Miłego dnia kobietki !
zobacz wątek
