Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 4
Kurcze, normalnie padłam. Biegam i załatwiam różne rzeczy całymi dniami i dziś już nie wytrzymałam. Wszystkie siły w jednym momencie sobie poszły. Musialam wrócić do domu przespać się godzinkę, bo...
rozwiń
Kurcze, normalnie padłam. Biegam i załatwiam różne rzeczy całymi dniami i dziś już nie wytrzymałam. Wszystkie siły w jednym momencie sobie poszły. Musialam wrócić do domu przespać się godzinkę, bo na 15:30 już mam być na Stogach lampę odebrać.
zobacz wątek