Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 4
My dziś byliśmy na gokartach, nie mogę przeboleć, że nie mogę sobie pojeździć :-(
Po południu pojechałam do rodziców, gdzie czekały na mnie worki ciuszków do przebrania, które podostawalismy...
rozwiń
My dziś byliśmy na gokartach, nie mogę przeboleć, że nie mogę sobie pojeździć :-(
Po południu pojechałam do rodziców, gdzie czekały na mnie worki ciuszków do przebrania, które podostawalismy od znajomych po ich dzieciach. 3 bite godziny przebierania i segregowania- dla chłopca i dla dziewczynki. Wszystkie dla dziewczynki zawoze jutro koleżance, która spodziewa się córci, resztę zostawiam naszemu brzdacowi ;-)
Znowu mam głupie pytanie do doświadczonych mam :-) powiedzcie, czy mogę te ciuszki prać w tych samych plynach co nasze ubrania czy muszę wstawiać osobne pranie ze specjalnym proszkiem czy płynem?
zobacz wątek