Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 4
Niulka współczuję siedzieć z takimi co mają wszystko w d, a badanie do najprzyjemniejszych raczej nie należy(szczególnie jak się borykacie z mdłościami), dla mnie najgorszy był głód, w sumie to...
rozwiń
Niulka współczuję siedzieć z takimi co mają wszystko w d, a badanie do najprzyjemniejszych raczej nie należy(szczególnie jak się borykacie z mdłościami), dla mnie najgorszy był głód, w sumie to byłam 12h bez jedzenia i z lekka mi się w głowie kręciło dopóki nie wypiłam glukozy.Przynajmniej u nas laboratorium jest oddzielnie, nie ma obok innych gabinetów, jest spokój, ludzi nie było prawie w ogóle, siedziałam i oglądałam telewizje a chwilami nawet sobie leżałam jak nikogo nie było.Po wypiciu glukozy dostałam jeszcze pół kubeczka wody i mogłam sobie popijać.
zobacz wątek