Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 4
Ja dziś miałam przyjemność wypić glukozę :) cóż, nie było to najprzyjemniejsze doświadczenie w moim życiu, ale na szczęście wyszło mi około pół małej buteleczki więc szybko wypiłam i zapomniałam....
rozwiń
Ja dziś miałam przyjemność wypić glukozę :) cóż, nie było to najprzyjemniejsze doświadczenie w moim życiu, ale na szczęście wyszło mi około pół małej buteleczki więc szybko wypiłam i zapomniałam. Potem było mi nudno,strasznie mi się chciało spać. Mam już wyniki na mailu, są idealne więc dalej mogę się zajadać lodami :)
Co do brzuszka... Mam już widoczny, w końcu to 26 tydzień, nie da się ukryć że to ciąża a nie dobry obiad, ale i tak w kolejce rano przed pobraniem krwi wcisnęła mi się babka z nastoletnią córką "bo córka tak bardzo boi się pobrania krwi ble ble ble". Nie kłóciłam się, chwila mnie nie zbawi, po prostu z lekka ją wyśmiałam :) Ale była ze mną dziś na badaniach też jedna babka w ciąży i brzuchol miała baardzo duży, szczerze to myślałam że już myślałam że to minimum 8 miesiąc,nawet 9 a okazało się że ma termin tylko kilka dni wcześniej niż ja, szok jak różne są brzuchatki ;)
zobacz wątek