Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 39 :)
My po nocy bez kaszki. No niech to dundel świśnie zakrzyknę. Ja to mam dziwne dziecko! Dostała o 23 mleczko, zjadła raptem 90 ml i zasnęła. Spała tak bez problemu do 5 rano, po czym zjadła i...
rozwiń
My po nocy bez kaszki. No niech to dundel świśnie zakrzyknę. Ja to mam dziwne dziecko! Dostała o 23 mleczko, zjadła raptem 90 ml i zasnęła. Spała tak bez problemu do 5 rano, po czym zjadła i pospała jeszcze do 7. Teraz styrana zabawą z muczącą krówką zasnęła. Mleczko dziala na nią lepiej niż kaszka. Chyba że ta kaszka tak jej smakuje że budzi się bo ma ochotę na jeszcze! Nie wiem co robić z tą kaszką i czy w ogóle ja podawać. Bo w ciągu dnia to trochę za duzo moim zdaniem warzywka, owocki i jeszcze kaszka.
Moja mała łapie się rączkami za boki wózka i podnosi kark z główką. Wsadziłabym ją w fotelik żeby coś widziała ale maruda nie zaśnie w foteliku na spacerze...
Mój mąż wypróbował nosidełko takie na ramiona wczoraj jak gotowaliśy kolacje. Mala była zachwycona, mówiliśmy jej co robimy w danym momencie łamanym włoskim językiem (bo było spagetti) że tak powiem na Pascala a ona zaśmiewała się do rozpuchu :) Fajnie że już tak można z nią się pośmiać. Zaczyna się robić zabawnie.
Moja córka ma taką maskotkę, prezent od jednego z wujków. I wyobraźcie sobie że wczoraj na spacerze podeszla do nas dziewczynka i wkładając ręke do wózka zabrała nam pluszaka! Oddała po interwencji zawstydzonej mamy. Zobaczylam co mnie czeka :D
zobacz wątek