Odpowiadasz na:

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 39 :)

aaa no i Delka... pierwsze słyszę o zemdleniu w wózku... ale musiałać przeżyć szok...rzeczywiście wolałabym tego nie przeżyc.

i zdecydowanie tylko kark.. ja ciągle słyszę, ale on ma... rozwiń

aaa no i Delka... pierwsze słyszę o zemdleniu w wózku... ale musiałać przeżyć szok...rzeczywiście wolałabym tego nie przeżyc.

i zdecydowanie tylko kark.. ja ciągle słyszę, ale on ma zimne rączki, ubierz go haha a ja spardzam kark i już. Mówie Wam tylko mąż popiera moje lekkie ubieranie... stąd moje watpliwości były i dzięki, że je rozwiałyście:)

Ja właśnie jeśli chodzi o czapeczkę to jedyne na co mam jazde... nigdy nie był bez czapeczki i pilnuje, żeby uszy miał zasłonięte:)
nie wiem skąd mi się to wzięło ... chyba przez mamę bo ona ciągle, żeby mu uszu nie zawiało:)
i chociaz do wszystkiego podchdzę na luzie to z uszami wariuje:) aż zła jestem na siebie bo może nipotrzebnie... oczywiście teraz mamy lekką czepczkę na lato...

zobacz wątek
15 lat temu
monica

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry