Odpowiadasz na:

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

jejku ja jestem chyba jakaś inna... nie mam problemu z powrotem do pracy, przeciwnie cieszę się, że wyjdę z domu, pogadam z ludźmi o czymś innym niż maluchy. Nie mam problemu z opieką nad Kubusiem,... rozwiń

jejku ja jestem chyba jakaś inna... nie mam problemu z powrotem do pracy, przeciwnie cieszę się, że wyjdę z domu, pogadam z ludźmi o czymś innym niż maluchy. Nie mam problemu z opieką nad Kubusiem, bo teściowie nam pomogą. Kuba będzie u nich przez ten rok szkolny, a od wrzesnia idzie do żłobka - państwowego jeśli się dostaniemy lub prywatnego jesli nie. Nie wyobrażam sobie, żeby był u dziadków dłużej - po pierwsze rozpieszcą go na pewno, po drugie wolę żeby był w grupie dzieci. Lalka spróbuj spojrzeć na to od jaśniejszej strony - ty z tego co kojarzę też uczysz/wykładasz więc twój etat też nie jest 40sto godzinny. ja uważam że wyjście z domu na 4-5 godzin do pracy jest z korzyścią i dla mnie i dla Kuby. Lalka - super pomysł żeby Alę przyzwyczajać od września do tego że nie zawsze jesteś - robię tak od początku sierpnia i kuba u dziadków czuje się już jak u siebie. Jak wychodzę od nich to zawsze to niego podchodzę patzrę mu w oczka i machając rączką mówię dwa razy PAPA. Nie całuję i nie tulę, tylko od razu wychodzę, Kuba nie płacze nie marudzi tylko wraca do zabawy.

Aha! Kuba był wczoraj po raz pierwszy na plaży, brodziłam z nim w wodzie, bawilismy się w samolocik, Kuba latał nad powierzchnią wody, zamoczył rączkę i nóżkę. nie mógł oczu oderwać od morza:)))

zobacz wątek
15 lat temu
~fiolka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry