Re: Mamy Marcowe i Kwietniowe 2011 - 15
No mój synuś ma na imię Dominik:D Karmie go co 3, 2 h, jak się zbudzi.
A pępuszek odpadł, ale jest taki brązowy jeszcze - u Was też?
Mi położne w szpitalu powiedziały, że...
rozwiń
No mój synuś ma na imię Dominik:D Karmie go co 3, 2 h, jak się zbudzi.
A pępuszek odpadł, ale jest taki brązowy jeszcze - u Was też?
Mi położne w szpitalu powiedziały, że pieluchę zmieniać przed karmieniem, bo po karmieniu małego będę rozbudzać i nici ze spania. Ale on właśnie w czasie karmienia takie kupy wali, że jak mam mu potem nie zmienić:D
Ja jak zmieniam pieluszkę to przemywam ciepłą wodą z mydłem pupcię i smaruję sudocremem i jeszcze innym kremem, który dostałam w szpitalu i jakby odparzenie się zmniejszyło.
Wiecie normalnie w szpitalu i po wyjściu byłam przerażona, że nie dam rady się nim zająć, ale teraz już mi idzie coraz lepiej:D
Aha, a na żądanie - to znaczy, że za każdym razem jak się obudzi czy jak zaczyna płakać?:-)
Ja karmię tylko piersią, a Wy dokarmiacie butlą? Bo ja się boję, że mały może się nie najadać. Ale tłumaczę sobie, że jak ładnie śpi i nie płacze to mu wystarcza...
I te piersi...heh normalnie miałam w szpitalu taki nawał, że aż strach, ale teraz są ogólnie miękkie, ale czuję, że je mam. Są takie ociężałe jakby...I sutki mnie bolą, bo mały gryzie, a ma taką małą buziuchnę, że nie za wiele otoczki łapie. Robicie coś na to? Mi kazali w szpitalu przed karmieniem ciepły okład robić, a po karmieniu zimny i odciągać jak są przepełnione.
zobacz wątek