Re: Mamy Marcowe i Kwietniowe 2011 - 18
Postaram sie szybko troche opisac porod bo nie wiem ile czasu maly mi da tu posiedziec
U mnie zaczelo sie wszytko o 00:30 w czwartek...zaczeły się skurcze najpierw lekkie potem coraz...
rozwiń
Postaram sie szybko troche opisac porod bo nie wiem ile czasu maly mi da tu posiedziec
U mnie zaczelo sie wszytko o 00:30 w czwartek...zaczeły się skurcze najpierw lekkie potem coraz mocniejsze nie regularne. Potem odszedl mi czop a o 6 rano pojechalam na zaspe bo skurcze byly co 3 min. Tam sie okazalo ze nie mam rozwarcia (tyko 1 palec) ale wzieli mnie na porodowke gdzie sie meczylam do 19:05 :/ od 15 mialam skurcze parte a ze wzgledu na to ze rozwarcie na 4 palce nie moglam przec co bylo okropne a skurcze doslownie co minute.,.. do tego przez caly dzien co skurcze to mialam tez wymioty wiec pod koniec bylam juz tak wykonczona ze myslalam ze umre :) Maly byl owiniety 2 razy pepowina i wody byly zielone wiec go odrazu zabrali na badania ale zaraz potem polozyli na piersiach...z czego nie moglam sie za bardzo cieszyc bo babka ktora mnie szyla byla MEGA nie delikatna i za malo znieczulenia dala wiec mnie to strasznie bolalo :/
Teraz tez mam problem bo mam malo mleka maly wisi non stop na cycu i do tego nie moze sie wyproznic i wyje okropniw wtedy....a ja juz kompletnie nie wiem jak mu pomoc? :(
zobacz wątek