Re: Mamy Marcowe i Kwietniowe 2011 - 18
Ojej paskudka współczuje...to wszystko jest efektem ciężkiego porodu. Jedyne co pocieszające to że z dnia na dzień będzie lepiej...musisz być myśli że najgorsze już za Tobą. Trzymaj się no i...
rozwiń
Ojej paskudka współczuje...to wszystko jest efektem ciężkiego porodu. Jedyne co pocieszające to że z dnia na dzień będzie lepiej...musisz być myśli że najgorsze już za Tobą. Trzymaj się no i oczywiście gratulacje!
Ja powoli swojego synka rozpracowuje :) Mój mały nerwus najbardziej się denerwuje że nie może zasnąć (a ja razem z nim). Ale przynajmniej w nocy jakoś nam się udaje trochę wyspać :)
zobacz wątek