Re: Mamy Marcowe i Kwietniowe 2011 - 18
to chyba normalne. teoria a rzeczywistosc ma sie nijak bo kazde dziecko to indywidualna osobowosc. do tego to cale naturalne macierzynstwo, karmienie piersia, niby wszystko takie instynktowne -...
rozwiń
to chyba normalne. teoria a rzeczywistosc ma sie nijak bo kazde dziecko to indywidualna osobowosc. do tego to cale naturalne macierzynstwo, karmienie piersia, niby wszystko takie instynktowne - przereklamowane, mysle ze matki zapominaja jak bylo ciezko i tylko pamietaja te dobre momenty ale i przez to maluja troche idealistycny obraz i stad to rozminiecie. wszystkie maja moment ze placza ze swoimi dziecmi z bezsilnosci, ja mam momenty ze nie mam sily wstac zeby w nocy nakarmic bo jestem taka zmeczona i mysle sobie dziecko spij, zostaw mnie w spokoju.
zobacz wątek