Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20
Mąż bardzo pomógł. Często lapaly mnpamiętajcie masowal, gdy nie miałam sily chodzić wspierał mnie, bardzo pomógł przy prysznicu, gdzie parlam pomagał mi unosić głowę. Dziewczyny spjcie teraz...
rozwiń
Mąż bardzo pomógł. Często lapaly mnpamiętajcie masowal, gdy nie miałam sily chodzić wspierał mnie, bardzo pomógł przy prysznicu, gdzie parlam pomagał mi unosić głowę. Dziewczyny spjcie teraz naprawdę tyle ile możecie. Nie patrzcie się na nikog. Mi brakowało sił momentami miala wrażenie,że nie kontqktuje.
Ale z chwilą gdy dostałam synka nie pamietalam o bolu :) jest to taka radosc, że naprawdę nic się nie pamięta. Ja lezalam z Matim na brzuszku bardzo długo bo do ok 15 z przerwą na obiad. Jak teraz o tym piszę to płacze że szczęścia.
Dziewczyny trzymam za Was kciuki i pamietajcie każdy ból jest do przejscia. Gdy będzie brakowalo Wam sił myślcie, że to już niedługo,że niedługo będziecie mieli maleństwa swoje przy sobie :)
zobacz wątek