Odpowiadasz na:

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Dziewczyny coś mieszacie chyba z tą donoszoną ciążą, bo moja ginka juz dwa razy mi mówiła, że donoszona jest po 36tc, czyli od początku 37. Gdzieś tez to czytałam.
Ewik - ja po tym moim... rozwiń

Dziewczyny coś mieszacie chyba z tą donoszoną ciążą, bo moja ginka juz dwa razy mi mówiła, że donoszona jest po 36tc, czyli od początku 37. Gdzieś tez to czytałam.
Ewik - ja po tym moim pół-biegu z góry do wojewódzkiego normalnie umieram :-D spojenie mnie tak boli, że ledwo chodzę, że wstawaniem z łóżka tez mam problem. Wczoraj dodatkowo tak mnie kłuło podbrzusze, że myślałam, że odjadę.
Co nie zmienia faktu,.ze dziś na.dobicie się wyprałam łóżko młodego, bo jakieś takie brudne mi się zdawało, wyprałam wszystkie firany i umyłam wszystkie okna :-D
Stwierdziłam, że teraz nie mam na.to siły, a potem nie będzie z kolei czasu, więc z dwojga złego wybrałam dzień dzisiejszy ;-)
Co do szczepionek to ja jestem całkowitą przeciwniczką tych wszystkich dodatkowych, ale o tym już kiedyś pisałam, wiec nie będę się Powtarzać ;-)
Róża, moim zdaniem szczepienie chłopca przeciw różyczce właśnie dlatego całkowicie mija się z celem, bo różyczka może być groźna tylko dla kobiet w.ciąży ;-)
No i oczywiście gratulacje dla Sabbi!

zobacz wątek
11 lat temu
Monika.K

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry