Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24
                    
                        ja się cieszę, że weekend się kończy bo humor miałąm masakryczny, zwalam to na zbliżający się poród i na hormony ;) no, no to musi być wytłumaczenie. U mnie też porodu ani widu, ani słychu, ale z...
                                            
                    
                        ja się cieszę, że weekend się kończy bo humor miałąm masakryczny, zwalam to na zbliżający się poród i na hormony ;) no, no to musi być wytłumaczenie. U mnie też porodu ani widu, ani słychu, ale z tym to nigdy nic nie wiadomo. :)
                    
                    zobacz wątek