Odpowiadasz na:

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 25

niestety, u mnie też są przeboje z KTG bo źle wychodzą, raz źle, i gadają że tachykardia i szybko mam jechac do szpitala, a w szpitalu że jest ok... zwariować można. Żeby jeszcze mieć 100% zaufanie... rozwiń

niestety, u mnie też są przeboje z KTG bo źle wychodzą, raz źle, i gadają że tachykardia i szybko mam jechac do szpitala, a w szpitalu że jest ok... zwariować można. Żeby jeszcze mieć 100% zaufanie do lekarzy, i wierzyć, że to że odsyłają do domu, znaczy że napewno jest all ok, to bym była spokojna. Jakoś nie mam zaufania do lekarzy... już sama niewiem echhh....

A co do domu to ja nigdy jakoś nie marzyłąm o domu, raczej wolałabym mieszkać w jakimś ładnym, nowym osiedlu w nowym budownictwie :P
Ale moja siostra ma dom, i zawsze do niej z przyjemnością przyjeżdżam, na tarasie wypijam kawke, można sobie odpocząć.. ale jak widze, ile w domu z ogrodem jest roboty, to mi się odechciewa. ;d

zobacz wątek
11 lat temu
kklaudiaa

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry