Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 25
Sabbi dziękuję, ale nie potrzebuje bo sama się już w takie rzeczy dawno zaopatrzyłam i pewnie będę miała tego za dużo... :)
Ja jeszcze siedze u siostry, maczam sobie nózki w zimnym...
rozwiń
Sabbi dziękuję, ale nie potrzebuje bo sama się już w takie rzeczy dawno zaopatrzyłam i pewnie będę miała tego za dużo... :)
Ja jeszcze siedze u siostry, maczam sobie nózki w zimnym baseniku i mi troche lepiej bo te upały wykończą mnie, cała jestem opuchnięta... i jeszcze ta mega zgaga cały czas... W nocy zasnęłam dopiero koło 4, kilka godzin spałam. Cały czas mi się kłębią rózne myśli w głowie dot. porodu, pragnienia żeby już był koniec i żebym miała dzieciątko obok siebie no i ze zmęczenia... w dodatku cały czas mnie mega swędzi brzuch, w ogóle całe ciało.. ciężko mi troche.. sorki że tak narzekam, ale nie mam komu, M tylko kiwnie głową i nie rozumie..
Rozyczynka, jak tam minęła rocznica ślubu? :P
Muminka, ja nawet maluteńkich skurczy nie mam, nic a nic... Jutro do gin mojej 'kochanej' wybłagam ją może o skierowanie do szpitala na poród, ale nawet, to bym musiała mieć jakieś wskazanie żeby mi wywołali w 41 tygodniu prawda? Bo tak to czekają do 42 tygodnia chyba aż.....
zobacz wątek